
NIEDOBÓR WITRAMINY D3 - OBJAWY I SKUTKI
Czy mam niedobór witaminy D3?
Jak pewnie wiecie lub nie, praktycznie wszyscy w obecnych czasach cierpimy na niedobór witaminy D3 (według statystyk 90% Polaków cierpi na jej niedobór w okresie jesienno-zimowym). Witamina D znajduje się w naszym pożywieniu, między innymi w jajach, tłustych rybach morskich, mięsie itp. Jednak największa jej ilość pochodzi nie z jedzenia, a z produkcji przez nasz własny organizm. Aby do tego doszło, potrzebujemy słońca. To ono jest sygnałem dla naszej skóry, żeby zacząć produkować witaminę D3. Witamina ta pochodzi w największych ilościach od nas samych. Po prostu ją tworzymy. Warto nadmienić, że nasz organizm posiada receptory w komórkach naszego ciała tylko na dwie substancje, a mianowicie na jod i właśnie na witaminę D3.
Jak objawia się niedobór witaminy D3?
Teraz moment na małe przemyślenie. Ile czasu w ciągu dnia spędzacie na zewnątrz wystawiając ciało na słońce?? Obstawiam, że godzinę albo i mniej. Pracujemy w pomieszczeniach, przemieszczamy się w samochodach i to wszystko powoduje, że mało kto w dzisiejszych czasach przebywa na słońcu tyle, żeby wytworzyć odpowiednią ilość witaminy D3. Z mojego doświadczenia wynika, że praktycznie wszystkie osoby, z którymi pracowałem, cierpiały na jej niedobór, co potwierdzały wyniki badań.
Jeżeli ktoś chciałby sprawdzić u siebie poziom witaminy D3, to badamy witaminę D3 25OH. To badanie miarodajne i jest w stanie powiedzieć, jaki macie jej poziom. Poziom witaminy D3 powinien być mniej więcej w 70% normy. Jeżeli jest poniżej, to nie jest dobrze i muszę Was zmartwić tym, iż normy są niestety zaniżone i po prostu niedostosowane do dzisiejszych czasów. To, że łapiecie się w normie, nie oznacza, że jest OK. Normy laboratoryjne, a funkcjonalne (takie, jakie będą odpowiednie dla indywidualnej osoby) mają się nijak do siebie.
Najskuteczniej witamina D3 jest wytwarzana przez skórę w godzinach południowych. Już około 30 min ekspozycji na słońce spowoduje, że rozpocznie się w waszym organizmie proces jej wytwarzania. Warto pamiętać o tym, że jeżeli spalimy się na słońcu, to cała ilość witaminy D3, jaką wytworzyliśmy, zostanie zużyta do naprawy oparzeń, jakie sobie zafundowaliśmy. Więc wszystko z głową.
Można, a nawet powinno się w obecnych czasach suplementować witaminę D3. Wierzcie mi, że poprawa samopoczucia i odporności jest wręcz niesamowita i zdarzało mi się, że gdy uzupełniłem komuś poziom witaminy D3 w organizmie, to pisał do mnie z podziękowaniami za poprawę nastroju i posądzał mnie o to, że dosypuję mu jakieś nielegalne środki do suplementacji. Dawkę dobieramy zawsze na podstawie wyników badań, a nie na ślepo, ponieważ są osoby, które mają naturalnie większą ilość witaminy D3 w organizmie i możemy przesadzić. Dla jednego będzie wystarczająca dawka rzędu 2000 jednostek, a dla innego 5000 jednostek.
Czy solarium pomoże uzupełnić witaminę D?
Niestety nie. Witamina D wytwarza się jedynie podczas ekspozycji na promienie UVB. W solarium mamy zupełnie inne promieniowanie no, chyba że są tam złożone lampy, które dają takie promieniowanie. W solariach konwencjonalnych nie sposób uświadczyć takich lamp. Osobiście spotkałem się z tego typu lampami jedynie w uzdrowiskach itp.
Jakie właściwości ma witamina D?
Witamina D, podobnie jak pozostałe witaminy, pełni bardzo ważne funkcje w organizmie. Pobudza wchłanianie wapnia i fosforu, a także zapobiega nadmiernemu wydalaniu tych pierwiastków z moczem, przez co ma wpływ nie tylko na prawidłowe kształtowanie się kości u dzieci i dorosłych, ale również na ich odpowiednią gęstość w życiu dorosłym i na stan naszego uzębienia. Ponieważ witamina D3 umożliwia wchłanianie pierwiastków, jej odpowiednia ilość zapewnia dobrą gospodarkę wapniową.
Obecność witaminy we krwi wpływa korzystnie na system nerwowy i na skurcze mięśni, w tym serca, gdyż odpowiednia ilość wapnia umożliwia sprawne przewodzenie impulsów nerwowych. Witamina D zapobiega i łagodzi stany zapalne skóry, reguluje wydzielanie insuliny, a tym samym wpływa na odpowiedni poziom cukru w organizmie. Korzystnie wpływa na słuch, gdyż decyduje o dobrym stanie kostek ucha wewnętrznego. Oddziałuje na komórki szpiku kostnego produkujące komórki obronne (monocyty). Warto wspomnieć, że obecność witaminy D może zapobiegać różnego rodzaju nowotworom, takim jak na przykład rak okrężnicy, rak piersi czy rak prostaty.
Jak powstaje witamina D3?
Tak samo jak rośliny posiadają swoją fotosyntezę, tak i my posiadamy coś na wzór tego procesu, aby produkować witaminę D3. Głęboko w skórze znajduje się steroid nazywany 7-dehydrocholesterol (wytwarzany z cholesterolu, więc tu po raz kolejny podkreślam wagę jedzenia tłuszczu w diecie i wręcz przymus jego spożywania, brak cholesterolu w diecie = brak budulca do wytwarzania witaminy D3), który gdy dostanie sygnał od skóry, zaczyna się przekształcać w cholekalcyferol. Następnie do dzieła wchodzi wątroba i nerki, które przekształcają je do finalnej formy (warto zaznaczyć, że przy problemach z tymi narządami może być problem z produkcją witaminy D3 w organizmie).
Pamiętajcie, że siła z góry płynie do nas od tysięcy lat i nie dajcie sobie wmówić, że słońce jest niezdrowe. Według mnie przebywanie na słońcu to jedna z najzdrowszych rzeczy, jakie możecie sobie zafundować podczas ciepłego dnia. Jedynie osoby z jasną karnacją i zazwyczaj z rudym kolorem włosów powinny uważać. Takie osoby, jak pokazują badania, mają dużo lepszą zdolność do wytwarzania witaminy D3 i w ich wypadku nawet po małej dawce opalania robią się czerwone. Ich organizm nie potrzebuje po prostu dużej eskalacji na słońce, aby mieć odpowiedni poziom witaminy D3.
Autor: Artur Jobda - Doświadczony trener personalny, szkoleniowiec, instruktor kulturystyki, rekreacji ruchowej oraz fitness, certyfikowany instruktor Blackroll. Specjalizuje się w prowadzeniu zajęć indywidualnych i grupowych, korekcji wad postawy i nauki poprawnego wykonywania ćwiczeń, dobieraniu odpowiednich planów treningowych i żywieniowych. Pracuje z ludźmi po urazach, jak i sportowcami – zawodnikami sportów walki, biegów OCR, kolarzami.